- Jakiś palant strzela sobie z pistoletu wieczorami albo mierzy do niewidzialnych celów. Z jednej strony ostrzegam przechodzących, bo można znaleźć się na linii strzału tak, jak moja córka - opisuje sytuację pani Joanna.
Zobacz też: Różany Skwer Pysznych Pączków powstanie na Woli
Sprawa została zgłoszona na policję, która przyjechała na miejsce zdarzenia, jednak mężczyzny z pistoletem już tam nie było. Pani Joanna odwiedziła także pobliski komisariat, składając zeznania. W okolicy, gdzie doszło do tej niebezpiecznej sytuacji ma pojawiać się więcej patroli. - Facet ok. 40 lat. Nie znamy go, raczej nie sąsiad. To nie jest tak, że pojawia się regularnie w jednym miejscu. Może się przemieszczać. Nie bagatelizowałabym - opisuje mężczyznę świadek zdarzenia.
Mimo wszystko mieszkańcy tego osiedla oraz innych terenów Grochowa powinni zachować czujność.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?