Jakiś czas temu informowaliśmy o trudnej sytuacji, jaka czeka polskie lotniska w związku z masowym odejściem kontrolerów ruchu lotniczego. Przewidywania stały się faktem - 9 kwietnia 2022 roku Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał komunikat, w którym ostrzega pasażerów przed dużymi utrudnieniami, a nawet odwołaniem lotów.
Opóźnienia lotów. Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał komunikat
W sobotę 9 kwietnia 2022 roku na stronie internetowej ULC pojawił się następujący komunikat:
Uprzejmie informujemy, że w najbliższych dniach może dojść do nieregularności w ruchu lotniczym nad Polską, w tym do opóźnień i odwołań rejsów. Zalecamy pasażerom, żeby byli przygotowani na możliwość wystąpienia opóźnień, jaki i odwołań połączeń lotniczych oraz na bieżąco zasięgali informacji u przewoźników lotniczych o statusie danego rejsu. W Urzędzie Lotnictwa Cywilnego funkcjonuje infolinia Komisji Ochrony Praw Pasażerów, gdzie można uzyskać informacje dotyczące obowiązków przewoźnika w przypadku odwołanego lub opóźnionego lotu oraz na temat praw przysługujących pasażerom.
Pierwsze informacje o opóźnieniach pojawiły się już tego samego dnia. W nocy z 9 na 10 kwietnia port lotniczy Chopina w Warszawie był zamknięty dla ruchu lotniczego. Pasażerowie mogli w tym czasie przejść proces odprawy i czekać na zaplanowane połączenia. Tablica przylotów udostępniona na stronie internetowej lotniska nie pozostawia wątpliwości - ogromna część zaplanowanych lądowań jest opóźniona.
Dlaczego kontrolerzy masowo odchodzą z pracy?
Jednym z głównych powodów ma być spadek zakresu kultury bezpieczeństwa oraz nowe zasady wynagrodzenia. Kontrolerów ruchu lotniczego w Polsce było do tej pory stosunkowo niewielu, bo ok. 600. Teraz liczba ta mogła uszczuplić się nawet o 175 wykwalifikowanych pracowników. We wcześniejszych przewidywaniach najbardziej dotknięte sytuacją miały być porty lotnicze w Modlinie i Warszawie, co potwierdzają ostatnie wydarzenia.
Podstawą sporu jest organizacja pracy kontrolerów ruchu lotniczego, informatorów służby informacji powietrznej oraz personelu wsparcia operacyjnego. Z powodu drastycznego spadku w zakresie kultury bezpieczeństwa, prowadzonego procesu zwolnień grupowych i wypowiedzeń zmieniających w połączeniu z wprowadzeniem nowych zasad wynagradzania, ponad 86% pracowników APP Warszawa oraz 81% pracowników ACC Warszawa rozwiązało umowy o pracę - brzmi komunikat, który można przeczytać na portalu fly4free.pl.
Jak zapewnia Państwowa Agencja Żeglugi Powietrznej, że zarówno dla przedstawicieli agencji, jak i dla zarządu Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego bezpieczeństwo jest priorytetem.
Nagłe zmniejszenie obsady tak wielu stanowisk kontrolerskich doprowadzi do trwałego paraliżu na polskim niebie. Tych osób nie da się zastąpić z dnia na dzień. Nie da się też po prostu zwiększyć godzin pracy tym nielicznym, którzy zostaną po 1 maja. Nasza praca wymaga dużej koncentracji, skupienia i odpowiedniego wypoczynku. Pracująca w jednym zespole para kontrolerów może obsługiwać jednocześnie nie więcej niż 21 lotów. To są międzynarodowe normy bezpieczeństwa i jakiekolwiek ich zakłócenia grożą poważnymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa pasażerów - przewidywał jakiś czas temu przewodniczący ZZKRL.
Okazuje się, że przewidywania stały się faktem, a utrudnienia w ruchu lotniczym to temat zajmujący nie tylko PAŻP i zarząd ZZKRL, ale przede wszystkim pasażerów. Ci, by podróżować bezpiecznie, muszą liczyć się ze zmianą planów, opóźnieniami, a nawet odwołaniem rejsu.
Więcej na temat konfliktu PAŻP i ZZKRL dowiecie się z poniższego artykułu:
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?