Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sensacja archeologiczna w Błoniu pod Warszawą. Odkryto pozostałości XIII-wiecznego klasztoru [ZDJĘCIA]

Redakcja
Miejsce badań. Pod widocznymi z tyłu zwałami ziemi kryje się resztą fundamentów klasztoru
Miejsce badań. Pod widocznymi z tyłu zwałami ziemi kryje się resztą fundamentów klasztoru Krystian Dobuszyński
Tuż obok kościoła Świętej Trójcy w Błoniu pod Warszawą odkryto pozostałości XIII-wiecznego klasztoru kanoników regularnych. W skali Mazowsza to niezwykle cenne znalezisko. Niestety istnieje groźba, że niebawem to stanowisko archeologiczne może przykryć… asfalt parkingu. Jak to możliwe? Oto nasza relacja z prac archeologicznych i zdjęcia.

Za kościołem Świętej Trójcy w Błoniu powstają duże inwestycje – miejska pływalnia i kręgielnia. Zaraz obok, przy południowym odcinku przykościelnego muru, miał też powstać parafialny parking. W tym miejscu w lutym 2019 r. rozpoczęto prace budowlane z wykorzystaniem ciężkiego sprzętu. W ich toku odsłonięto, i niestety naruszono, pozostałości ufundowanego w 1288 r. klasztoru kanoników regularnych. Wówczas miejscowi naukowcy wszczęli alarm, a po kilku dniach wojewódzki konserwator zabytków nakazał wstrzymanie budowy. Nie oznacza to jednak, że pozostałości ostatecznie nie znikną pod asfaltem. Ale wszystko po kolei.

Poszlaki i odkrycie

Do niedawna nie było wiadomo, gdzie dokładnie znajdował się błoński klasztor. Dopiero w 2017 r. prof. Marcin Solarz, prodziekan wydziału geografii UW, natrafił na mapę z 1866 r. pokazującą jego dokładną lokalizację oraz plany. Z kolei Wisława Wideryńska, dyrektor Muzeum Ziemi Błońskiej, odnalazła fotografię kościoła Świętej Trójcy z widocznym w tle budynkiem klasztoru. Wykonał ją tuż przez I wojną światową Jarosław Wojciechowski z warszawskiego Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Przeszłości (zobacz poniżej; klasztor widoczny w prawym dolnym rogu).

Dysponując tymi dowodami, naukowcy zamierzali przeprowadzić nieinwazyjne badania georadarowe i elektroporowe, w celu dokładnego zlokalizowania pozostałości klasztoru. Do grudnia 2018 r. uzyskali wszystkie konieczne zezwolenia na ich przeprowadzenie. Rozpoczęcie prac badawczych planowali na marzec-kwiecień tego roku. Niestety robotnicy okazali się szybsi. Już lutym w miejscu, które zamierzali przebadać, pojawiła się z ciężkim sprzętem ekipa budująca przykościelny parking. Teren, na którym on powstaje, należy do parafii. Miasto finansuje jego budowę w ramach rozliczeń za wymianę działek.

Badacze od razu podnieśli larum. Zgłosili sprawę wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Sprawę nagłośniono w mediach.

Interwencja przyniosła skutek. Na początku marca konserwator polecił wstrzymać prace budowlane na miesiąc. Po odsłonięciu znacznych fragmentów murów stało się jasne, że konieczne jest przeprowadzenie ratunkowych badań archeologicznych. Ruszyły one pod kierunkiem Jarosława Ilskiego z Muzeum Ziemi Błońskiej.
30 dni to okres zbyt krótki, by naukowiec z małym zespołem mógł należycie rozpoznać obiekt. Dlatego też 8 kwietnia wojewódzki konserwator zabytków zdecydował o wstrzymaniu robót inwestycyjnych do września.
W połowie kwietnia odwiedziliśmy Błonie, by dowiedzieć się czegoś więcej o dokonanych dotychczas odkryciach. Oto plon naszej wyprawy.

Miejsce badań. Pod widocznymi z tyłu zwałami ziemi kryje się resztą fundamentów klasztoru

Sensacja archeologiczna w Błoniu pod Warszawą. Odkryto pozos...

Mnisie ostrygi

Początki Błonia sięgają pierwszej połowy XIII w. To wówczas, jak się przypuszcza, książę Konrad Mazowiecki lub jego syn, Siemowit I, ufortyfikowali gród na tzw. Łysej Górze nad Utratą. Około 2,4 km od niego, nad Rokitnicą, czyli w obrębie dzisiejszego centrum miasta, rozpoczęto także budowę kościoła Świętej Trójcy (na zdjęciu poniżej). Prawdopodobnie w 1262 r. niedokończona jeszcze świątynia została poważnie uszkodzona w czasie wielkiego najazdu litewsko-ruskiego. W tym samym czasie spalono m.in. gród w Jazdowie na terenie dzisiejszej Warszawy.

W 1288 r. książę mazowiecki Konrad II ofiarował kościół w Błoniu wraz z okolicznymi wsiami - Wolą, Wawrzyszewem i Nieznaniewem - opactwu kanoników regularnych w Czerwińsku. Mieszkańcy tych miejscowości zostali tym samym wyłączeni spod sądów książęcych. Ponadto na mocy nadania mnisi mogli pobierać znaczną część główszczyzny - czyli odszkodowania, jakie w średniowieczu zabójca wypłacał rodzinie zabitego - o ile w zbrodnię wplątani byli ich poddani.

Klasztor kanoników regularnych funkcjonował w Błoniu aż do 1819 r., kiedy to władze carskie dokonały kasaty zakonu.

Kościół Świętej Trójcy przetrwał do dziś niemal w takiej formie, jaką nadali mu budowniczowie z końca XIII w. Klasztor, powstały również w tamtym okresie, miał mniej szczęścia. Usytuowany kilka metrów od kościoła budynek, o wymiarach 11 na 32 metry, został rozebrany na przełomie XIX i XX w. Teraz część jego fundamentów jest eksplorowana przez Jarosława Ilskiego i jego ekipę. Dodajmy, że chodzi tu tylko o połowę pozostałości po gmachu. Reszta jest wciąż ukryta pod zwałami ziemi na sąsiedniej działce. Czy zostanie także odsłonięta?

- Wszystko zależy od wyników badań na pierwszej części – mówi Ilski – Jeśli będą obiecujące i zostaną zgromadzone konieczne środki, przebadana zostanie także reszta fundamentów.

Dotychczas w ruinach znaleziono m.in. fragmenty średniowiecznej ceramiki, ozdobne kafle, kościany grzebień, a także… stosy muszli po ostrygach (zobacz zdjęcia w galerii). Te ostatnie pochodzą prawdopodobnie z XVIII w. i świadczą o dość wysokim poziomie życia mnichów. A to dopiero pierwsza faza badań. Na przebadanie czeka jeszcze m.in. piwnica, do której odkryto wejście. Poza tym badacze będę próbowali ustalić, czy pierwotnie kościół i klasztor, jak to ma miejsce w przypadku niemal wszystkich zabudowań monastycznych, były połączone.

Co dalej z pozostałościami?

Fundamenty murowanego klasztornego budynku z XIII w. to nie tylko obiekt, który powinien być gruntowanie przebadany przez archeologów. To przede wszystkim cenny zabytek. Zwłaszcza na Mazowszu, w średniowieczu najbardziej zacofanej i pustoszonej przez najazdy dzielnicy kraju, gdzie tak wiekowych budowli niedrewnianych było jak na lekarstwo. Opinie naukowców są jednoznaczne.

- Jest to na pewno bardzo ważne odkrycie i dlatego trzeba ten obiekt nie tylko zabezpieczyć, lecz i gruntownie przebadać. Wszak Błonie to ważna rezydencja Konrada I Mazowieckiego, protoplasty książąt mazowieckich i kujawskich - uważa prof. Janusz Grabowski, wybitny specjalista od średniowiecznych dziejów Mazowsza - Jednak szczególną rolę ten ośrodkiem pełnił w czasie rządów jego wnuka Konrada II, pretendenta do stolca krakowskiego. Gdyby nie niespodziewany awans Warszawy, Błonie zostałoby najważniejszą książęcą rezydencją w tej części Mazowsza.

Dlatego też prof. Solarz, jak podaje „Gazeta Wyborcza”, postuluje, by przykościelny parking przeprojektowano w taki sposób, by omijał klasztorne fundamenty. Proponuje również, by odsłonięte fragmenty budowli zabezpieczyć i wyeksponować. Niestety przeciwnego zdania jest parafia, czyli właściciel działki. Miejscowy proboszcz jest zdeterminowany, by ostatecznie powstał na niej parking.

Która koncepcja wygra? Ciężko to dziś ocenić. Póki co pozostałości poklasztorne nie mają nawet statusu zabytków, który bezdyskusyjnie uratowałby je przed zniknięciem pod asfaltem. Sprawa rozstrzygnie się w najbliższych miesiącach. O wszelkich ważnych decyzjach w tej sprawie będziemy Państwa informować na bieżąco.

Zabytki Błonia

Będąc w Błoniu warto odwiedzić wspomniany kościół Świętej Trójcy. Może nie imponuje on rozmiarami, ale jest to jedna z niewielu XIII-wiecznych budowli sakralnych na Mazowszu, a także w Polsce, które, mimo upływu setek lat, oparły się większym przebudowom. Możecie go Państwo podziwiać w mniej więcej takim stanie, w jakim zbudowali go średniowieczni budowniczowie. Na przebadanie przez archeologów czeka nie tylko cały teren wokół świątyni, ale także krypty.

Poza tym należy odwiedzić błońskie grodzisko nad Utratą, na tzw. Łysej Górze. Zostało ono ufortyfikowane w pierwszej połowie XIII w. przez Konrada Mazowieckiego i jego syna Siemowita. Znajdował się tam murowany dwór książęcy – najstarsza tego typu niedrewniana budowla odkryta na terenie Mazowsza. Jego makietę można zobaczyć w Muzeum Ziemi Błońskiej (patrz zdjęcia). Poza tym w tejże placówce można zobaczyć kamienną chrzcielnice znalezioną na terenie Majątku Rokitno. Pochodzi ona prawdopodobnie z XI-XII w., czyli czasów chrystianizacji dzielnicy.

Za pomoc przy tworzeniu materiału dziękuję Jarosławowi Ilskiemu z Muzeum Ziemi Błońskiej. Tworząc artykuł korzystałem z następujących publikacji:
- M. Solarz - "Błonie na dawnych mapach"
- M. Stawski - "Opactwo czerwińskie w średniowieczu"
- "Słownik historyczno-geograficzny ziemi warszawskiej w średniowieczu"

XIX-wieczna rycina wykonana według obrazu Wojciecha Gersona. Książę mazowiecki Janusz I (siedzi z lewej) nadaje przywilej lokacyjny Warszawie w 1413 r. Można przypuszczać, że podobnie wyglądało nadanie Łomży przywileju miejskiego chełmińskiego w 1418 r.

Historyk Janusz Grabowski: Stara Warszawa rozwinęła się dyna...

Kościół św. Jerzego w Warszawie

Kościół św. Jerzego w Warszawie. Nieistniejąca świątynia prz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na blonie.naszemiasto.pl Nasze Miasto